niedziela, 13 czerwca 2010





12 czerwca zrobiliśmy ostatnie zdjęcia do filmu. I jak to na planie często bywa, ostatnia scena będzie pierwszą sceną w filmie. To mini-wykład Profesora Wojciecha Polaka z UMK. Pojawił się także jako statysta były działacz opozycji Wacław Kuropatwa. Zresztą nie wiem czy „były” ,czy to jest dobre określenie. Czasy PRL-u już dawno się skończyły a na p. Kuropatwę nadal polują funkcjonariusze SB. Też powinienem napisać - „byli funkcjonariusze”, ale niestety „ Lenin wiecznie żywy”. W ich głowach ciągle hula czerwony wiatr. Biegają do sądu ze skargami na „Solidarnościucha”, straszą, kręcą i wiecznie mącą. Jednak jak sam p. Kuropatwa mówi - „Walczyłem o to , aby mnie mogli do sądu podawać”. To też jest temat na film.
Po ostatnich zdjęciach - obowiązkowy szampan. Niestety z pity z kubeczków plastikowych, bo wiadomo - to jest film niskobudżetowy.

Brak komentarzy: