wtorek, 10 sierpnia 2010

Archiwalia i inne


Często w filmie dokumentalnym, a już prawie obowiązkowo w produkcjach o treści historycznej wykorzystuje się materiały zewnętrzne. Takie, które już istnieją w archiwach lub powstawały całkowicie w innym celu. W „Hakerach…” chciałem uniknąć nadmiaru oryginalnych dokumentów, aby nie zanudzić widza materiałami wartościowymi głównie dla historyków. Film to jednak nie opracowanie naukowe. W początkowym scenariuszu zakładałem cztery fragmenty oparte na takich materiałach. Pierwsze – to animacja, tworzy ją Janusz Krysztop (o tym szerzej innym razem), drugie to teczki zarchiwizowane w IPN-ie. Dzięki uprzejmości p. Marka Szymaniaka wykorzystałem niewielką ilość dokumentów z wystawy o Radiu i Telewizji Solidarność przygotowanej przez bydgoska delegaturę IPN w Gdańsku. Trzeci rodzaj to rekonstrukcja haseł nadawanych w 85 roku. Jest to praca Igora Krenza. Rekonstrukcja pokazana została pierwszy raz jako część wystawy "Awangarda 1, 2, 3" w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, a potem w wielu ważnych galeriach i muzeach (łącznie z Tate Modern w Londynie, a teraz, po raz drugi jedzie do Tel-Avivu).
Igor Krenz jest artystą sztuk wizualnych. Zajmuje się filmem i fotografią. W latach dziewięćdziesiątych założył Zespół Filmowy Kino, nieformalną grupę eksperymentalnej sztuki wideo i nowych mediów. Występował z parodystyczną formacją Łyżka Czyli Chili. Od 2001 roku współtworzy Supergrupę Azorro (z Oskarem Dawickim, Wojciechem Niedzielko i Łukaszem Skąpskim). Mieszka i pracuje w Warszawie.
Ostatnim fragmentem miały być materiały pozyskane z archiwów TVP. Niestety pomimo misyjnej roli Telewizji nie stać mnie na zakupienie 20 sekund archiwaliów. Przy tak niskim budżecie „Hakerów…” i jego niekomercyjnej produkcji, musiałem z tego zrezygnować.

Brak komentarzy: