Odkurzamy starocie.

Nasz światek filmowy nadal odkurza starocie. Filmoteka Narodowa otrzymała 2,5 mln z programu „Polska Prezydencja 2011 „ na pokazanie odrestaurowanego filmu niemego  „Mania” z Polą Negri. Projekt ten otrzymał największą liczbę punktów podczas przyznawanie dotacji. Na wymagane magiczne 80 punktów otrzymali  97.

 Mój ukochany Teatr Wiczy otrzymał 80,18 na Polish ABC  i na drugi  projekt o wyrazistym tytule  Tournee - 70 pkt. na 60 wymaganych. Te 70 pkt. zagwarantowało im 64 tysiące. Za tę kwotę odwiedzą ze swoim spektaklem kilka stolic.

 Podobnie jak film  "Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów"”. To niemiecka produkcja z 1918 roku, w reżyserii Węgra Eugena Illesa. Jedyną zachowaną kopię odsprzedał Filmotece Narodowej w 2006 roku jakiś kolekcjoner z Czech. I ten niemiecki stulatek będzie promował Polskę w trakcie unijnej prezydencji. Za 2,5 mln. Jakiś facet weźmie do torby szpule z filmem i polata samolotami ze stolicy do stolicy. Tyle, że to film niemy i trzeba dodać trochę muzyczki. Na taką okazję wypada coś z fasonem , wielkie aby wszystkim szczęki opadły. Orkiestrę i to najlepiej symfoniczną. Super promocja.

 Orła dostanie film włoski, a niemiecki będzie promował Polskę –brawo.

Należy jednak wspomnieć o Poli Negri czyli Apolonii Chałupiec . Ta największa polska gwiazda filmowa urodziła się w niedalekim Lipnie tak jak Lech Wałęsa i Leszek Balcerowicz. Te trzy osoby są jednymi z najbardziej znanych na świecie reprezentantami naszego kraju. To wygląda na to, że w Lipnie mamy środek „polskości”.